czwartek, 17 września 2015

koniec...

zrobiłam coś dla siebie..
zakończyłam tą znajomość po swojemu...zostawiłam Ciebie z poczuciem winy...
o ile oczywiście wiesz co to jest...jeśli masz jakiekolwiek uczucia...
teraz to Ty czujesz się głupio...ja bym się tak czuła..
a ja mogę spokojnie żyć dalej..
i wiedzieć,że  zawsze byłam w porządku...
nawet kłamać nie bardzo umiałeś...
żegnam..

środa, 29 lipca 2015

WSPOMNIENIE

Wspomnienia...zacierają się..część umyka,część pielęgnujemy...tak mocno,ze w końcu stają się bardziej odzwierciedleniem naszych marzeń i oczekiwań,niż prawdziwymi wspomnieniami...
Ze mną jest tak samo...
I chociaż dzisiaj wiem,że to co było nie powróci...że nie dane nam jest być razem...przynajmniej na tą chwilę...bo kto wie,co życie nam jeszcze za niespodzianki szykuje...to wspomnienia z Tobą związane wcale się nie zacierają...są tylko coraz bardziej przecukrowane...
Nie wiem kim bym była..jak potoczyłoby się moje życie gdybym Ciebie nie poznała...czy doceniłabym tak bardzo to co mam? czy zrozumiałabym ,że mam tak wiele? Chyba nie...
Te trzy krótkie spotkania tak bardzo mnie odmieniły...a właściwie nie one...pustka,którą mi zostawiłeś po sobie...
Dałeś mi tak wiele..by zabrać jeszcze więcej...
Minęły już trzy ? tak...trzy lata,kiedy to wszystko miało sens...kiedy miałam Ciebie..kiedy byłeś mój...przynajmniej tak myślałam..
potem była cisza..pustka...krótkie powroty,dające nadzieje...aż w końcu coś umarło...
Zrozumiałam,że Ty się nie zmienisz...ze tak będzie już zawsze...że wracasz tylko jako cień wspomnień,by zaraz znów zniknąć w świetle dnia...
A ja? Ja już nie chcę ani złudnych nadziei..ani snucia planów...ta cząstka mnie umarła..nie ma jej...
Nie potrafiłabym drugi raz zaryzykować...nie potrafiłabym zaufać Ci na nowo...nie poświęciłabym życia dla kogoś...kto jest tylko Wspomnieniem.....